Hunk & Richman na tropie ciekawostek: Why green?

– Richie, zabrałaś się za porządki świąteczne?
– Jeszcze nie, a czemu pytasz, Hunkie?
– No bo zaglądasz we wszystkie kąty, jakbyś szukała najbardziej zapuszczonych miejsc…
– Trochę masz rację, ja rzeczywiście szukam. Tyle, że nie kurzu pod szafkami, a irlandzkich skrzatów.
– Leprechauns???!!!
– Tak. Myślisz, że to zły pomysł?


– A na co Tobie taki leprechaun?
– Zapomniałeś być może, że kto złapie skrzata, musi od niego dostać garniec złota.
– Taaaaakkk… pod warunkiem, że przez cały czas będziesz mu patrzeć prosto w oczy i znajdziesz koniec tęczy, pod którym ukrył swój skarb, co – zapewniam cię – nie jest wcale proste, o ile w ogóle jest możliwe.
– Hmmm… czyli nici z szybkiego wzbogacenia się… W takim razie poszukam na łące czterolistnej koniczynki. Może chociaż ona przyniesie mi szczęście.
– Shamrock. Symbol dnia Św. Patryka.
– Oj nie do końca. Shamrock to młode pędy zwykłej, trzylistnej koniczynki. Kiedy Św. Patryk nawracał Irlandię na chrześcijaństwo, używał jej aby obrazowo wytłumaczyć ludziom tajemnicę Trójcy Świętej.
– Słuchaj, Richie. Powiedz mi czemu wszystko jest takie zielone podczas obchodów Dnia Św. Patryka? Nawet rzeki mają wtedy zielony kolor!
– Fajne to było w zeszłym roku w Chicago, nie? Zielona rzeka… wiesz ile farby poszło do wody?
– Nie mam ZIELONEGO pojęcia.
– A ja sprawdziłam. Jakieś 20 kg zielonej farby wrzucili do rzeki… W Stanach mieszka parę milionów Irlandczyków z pochodzenia. Czasem zastanawiam się, gdzie huczniej obchodzi się to święto – w Irlandii, czy po drugiej stronie oceanu.
– Który jest niebieski…  podobnie jak kolor, z którym kojarzony jest Św. Patryk. No, to o co chodzi z tym zielonym kolorem?
– A o to, że Irlandię nazywają Emerald Isle – szmaragdowa wyspa. Dlatego zielony.
– Słuchaj… a może wyskoczymy dziś do Dublina? Wieczorem, na zakończenie Festiwalu Św. Patryka, całe miasto będzie zielone. Mam przed sobą listę budynków, które zmienią kolor po zachodzie słońca.
– Ooo, to może być bardzo interesujące… Szkoda, że w tym roku nie zdążyliśmy na sobotnią paradę. W tym roku brały w niej udział świetne orkiestry, a całość zapowiadała się imponująco.
– To, co? Zbieramy się?
– Jasne! Zbieramy się, ale najpierw PRZEBIERAMY SIĘ, żeby jakieś irlandzkie skrzaty nas nie szczypały. Let’s go green!

Jeśli chcecie posłuchać historii Św. Patryka w formie krótkiej irlandzkiej piosenki, kliknijcie w obrazek:

A leprechaun and the Irish flag

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *